Relaks na łonie natury
Ogrody naszych babć były piękne, romantyczne, ale też ekologiczne, naturalne. Też tak chcemy! Na szczęście moda na ten styl wraca. Zbieramy deszczówkę, zachęcamy jeże i owady, aby nas odwiedziły. Pragniemy żyć zdrowo i spokojnie, tak jak dawniej!
Romantyczne miejsca tylko na wsi
Ciekawie wyglądają oldschoolowe metalowe krzesła, trzypoziomowy kwietnik oraz okrągły stoliczek. Nie blakną tak szybko jak plastikowe i nie trzeba ich co sezon malować tak jak drewnianych. Są odporne na deszcz i słońce, łatwo się je czyści. Pasują do nich szklane latarenki, małe kufle i karafki, które zastępują wazony, a wszystko stylizowane na dodatki sprzed lat. W takim miejscu dobrze się odpoczywa i zapomina o kłopotach. Aż chce się tu być!
Zakładamy hoteliki dla owadów: pszczół, trzmieli, bzgów, złotooków. Chronimy je przed deszczem, zimnem, drapieżnikami, dajemy miejsce, gdzie mogą składać jaja. One zapylają rośliny i zjadają szkodniki. Mniejsze domki możemy powiesić na drzewie, ustawić w całorocznej altanie lub pod wiatą.
Kącik na Twoją sjestę
Drewniane i wiklinowe meble oraz rośliny w metalowych i plecionkowych donicach sprawiają, że na tarasie robi się sielsko. Aby było jeszcze przytulniej, na podłodze kładziemy dywanik w stonowanych barwach, najlepiej wykonany z materiału odpornego na wilgoć. Ciekawym pomysłem jest parawan, który pozwala zasłonić się przed niechcianymi spojrzeniami sąsiadów. Pod ręką warto mieć miękki pled, bo przydaje się w chłodniejsze dni. Tutaj czas niemal się zatrzymał.
Jeż to nasz sojusznik. Żywi się szkodnikami roślin, m.in. ślimakami, dżdżownicami, turkuciem podjadkiem. Kocha naturę! Zwabić go do ogrodu może nawet kompostownik.
Pokaźnych rozmiarów donice retro nadają się do uprawy roślin wieloletnich, a przy tym dodają ogrodowi naturalnego, ciepłego charakteru. Drewniane donice warto pokryć impregnatem do drewna. Wtedy opady im niestraszne.
Zbieranie deszczówki
Ma lekko kwaśny odczyn, jest więc odpowiednia do podlewania roślin. W ogrodzie warto też zastosować dawny patent obudowania kranu cegłą. Jej porowata struktura dobrze izoluje przed chłodem i nie pozwala zamarznąć wodzie w czasie mrozów.
Podniesione grządki sprawdzają się, bo po nich nikt nie chodzi, więc gleba jest czystsza, mniej zbita, dlatego mamy większe plony. Poza tym tutaj wśród warzyw, kwiatów i ziół nie plenią się chwasty, tak jak na samej ziemi.
Wieś to raj dla motyli
Aby przylatywały do ogrodu, sadzimy w nim rośliny wabiące te piękne owady. Najbardziej znana to budleja Dawida. Sprawdzają się też lebiodki, macierzanki, floksy, cynie, róże, astry, chabry, mięta oraz krzewy malin i jeżyn. Motyle lubią miejsca osłonięte przed silnym wiatrem. Sadzimy więc nęcące je rośliny w zacisznej części ogrodu.